The Class of Madam Hass of 1964
in the Lyceum of Milicz, Poland
(bilingual: in English
and Polish )
(Parts of this web page still await translation to English)
Here is the list of addresses of all
totaliztic web sites that still worked
at the date of the most recent update
of this web page. At each of these addresses
should be available all totaliztic web pages
listed in "Menu 1" or
"Menu 2",
including also their different language versions
(i.e. versions in languages:
Polish, English, German, French, Spanish, Italian,
Greek or Russian.) Thus firstly select
the address which you wish to open by dragging
scroll bars in small window below, then click on
this address to run it. When opens the web
page which represents this address, then choose
from its "Manu 1" or
"Menu 2"
the web page which interests you and click on it
to view that page:
(The above list can also be displayed
from "Menu 1" by clicking
Menu 4.)
Welcome to the web page of the graduees of
1964 Class of Madam Hass from the Lyceum
of General Education in Milicz, Poland (i.e.
graduees born in 1946, or earlier). This web
page fulfills double function. For us, means
for these graduees, it is a kind of reminder
and summary of our lives. In turn for other
people, it is a kind of document which records
and illustrates specific period in the history
of our cuntry, the planet, and a small group
of people who, amongst others, added their
contribution to the formation of that history.
As such a document, this web page has its
extension in the form of a next web page named
rok_uk.htm,
on which are described further fates of two
amongst graduees from Lyceum in Milicz
described here.
Part #A:
Introductory information of this web page:
#A1.
Instead of preface:
On 5th of June 2004, in the Lyceum of General Education in
Milicz
(at times of our youth the only High School in the township of Milicz and the vicinity of it)
was organised a reunion of pupils from the
Class of Madam Hass, who graduated from
this school exactly 40 years earlier.
My name is Jan and I am one amongst 32
pupils from that Class.
W dniu spotkania moje
myśli były z resztą naszej klasy. Niestety, osobiście nie mogłem uczestniczyć w owym
spotkaniu, z uwagi na odległość jaka dzieli Wellington w Nowej Zelandii, gdzie obecnie
zamieszkuję, od Milicza w Polsce. Chcąc jednak jakoś uczestniczyć w spotkaniu,
postanowiłem wykonać niniejszą stronę internetową. Strona ta będzie jakby moim
uczestniczeniem na odległość w owym spotkaniu. Z pomocą reszty naszej klasy, postaram
się w niej opisać historię klasy Pani Hass, dotychczasowe dzieje poszczególnych jej
uczniów - czyli każdego z nas, najciekawsze wydarzenia jakie nas spotkały, a także
ciekawostki i atrakcje samego Milicza. (Ciekawostki Milicza już obecnie można
przegladać na odrębnej stronie o
Miliczu.)
* * *
Kiedy nadszedl czas naszego pożegnania, pamiętam, że umawialiśmy
się iż jeśli zechcemy ponownie być razem, wystarczy abyśmy popatrzyli
na układ gwiazd "oriona" jakie formują charakterystyczną łopatkę na
nieboskłonie (gwiazdy te widać nawet z Nowej Zelandii). Niestety, nasz
coraz słabszy wzrok, oraz owa ogromna liczba ciemnych chmur jakie
ostatnio gromadzą się nad naszą planetą, uniemożliwiają nam owe
spotkania w gwiazdach. Czas więc abyśmy gwiazdy zastąpili internetem.
Niech niniejsza strona stanie się miejscem naszych następnych spotkań.
Mam nadzieję że strona ta stanie się linkiem fizycznym pomiędzy nami,
oraz uzupełnieniem linku duchowego jaki posiadamy z uwagi na naszą
wspólną przeszłość. W międzyczasie zaś ja będę pracował nad swoim
wehikułem czasu,
tak abyśmy pewnego dnia mogli spotkać się ponownie po krótkiej podróży
przez czas do lat naszej młodości!
* * *
Chociaz zycie kazdego z nas moze wygladac "codziennie", faktycznie to
reprezentujemy soba ponad 1000 lat ludzkiej historii. Wszakze ukonczylismy
liceum ponad 40 lat temu. Niniejsza strona jest wiec nie tylko naszym
osobistym linkiem, oraz ciekawostka dla naszych najblizszych i znajomych,
ale takze odzwierciedleniem codziennej historii ostatniego polwiecza naszej
planety. Ma ona wiec nie tylko znaczenie uczuciowe i osobiste, ale takze
historycze i naukowe. Byc moze ze w przyszlosci stanie sie ona przedmiotem
naukowych studiow oraz wzorcem dla innych. Wszakze pokazuje losy znacznej
grupy ludzi, ktorych polaczylo braterstwo wspolnej nauki przez 4 lata.
* * *
W dniu 1 wrzesnia 1960 roku zaczynalismy wszyscy nauke w owczesnej 8 klasie Liceum
Ogolnoksztalcacego w Miliczu. Mielismy wowczas po 14 lat. Na poczatku bylo nas 46.
Z liczby tej do czasu ukonczenia liceum wykruszylo sie 14 uczni, tak że do 11 klasy
chodziło nas już tylko 32. (Odnotuj, że owa liczba 32 klasowiczów nie jest równoznaczna
z liczbą absolwentów rocznika 1964, bowiem okolo czterech z nas niestety nie zdało matury).
Z tego, w chwili pisania niniejszej strony (tj. 7 lipca 2004 roku) przy zyciu
zostalo nas jedynie 27. Oto lista wszystkich uczestników naszej
końcowej klasy licealnej, wraz z listą tych jacy odłączyli się od nas po drodze,
ale ciągle utrzymują z nami kontakty. Przytoczone też są zgrubne losy kazdego z nas:
#A2.
This web page is unique on the world's scale:
From the so-called "feedback" which I receive
in the matter of this web page of high school
graduates from 1964 (i.e. graduates born not
later than in 1946) stems that
this web page is very unique - on the
world's scale. The point is, that people
born in our year (i.e. 1946, or earlier) still
belong to the generation of humans which
has NOT get to like computers. After all,
computers were NOT popular (yet) in times
of our studies. Thus, amongst our generation
it is an extremely rare skill that someone knows
the programming of computers well enough,
to be able to program in person a web page for his
or her year of graduates (even if someone
knows enough programming - then usually
is too preoccupied with making money to
also waste time on making web pages for
his own colleagues from studies or from
high school). In this way neither our year
of study, nor years which preceded us,
do NOT have their own web pages - and
this is the case in practically the entire
present world. No wonder that this web
page of our year of studies has a
relatively many readers. Of course,
this also means, that all graduates described
and shown on this web page of our year
of studies, gradually become the "world
famous" and kinds of international celebrities.
If the reader do NOT believe in this my accidental
discovery that this web page is very unique –
on the world's scale, then herewith I am
challenging him or her to prove that I am in error,
and to indicate for me an address of some other
web page of high school graduates of 1964, or
from the year older than ours (means the address
of web page which describes the learning in a
high school and the present fates and contacts
to pupils born NOT later than in the year 1946).
Part #B:
Photographs of our Class:
#B1.
Our present photographs presents mainly this web page:
This web page presents mainly photographs
of our class taken in 2004. Thus it gives a
good idea as to how we look like at present.
In turn our appearance captured in 1964
is shown mainly on photographs from a
different web page (in Polish) named
lo.htm.
But in order to idicate here "who is who"
in our Class, below I am providing (and
describing more exactly) one photograph
of our Class taken in 1964. Here it is:
Fig. #B1 (M1 z [10]):
A photograph of entire class of Madam Hass, taken in 1964.
This photograph shows the following persons (for girls
firstly stated are their maiden names which were used
during studies in the Lyceum of Milicz):
(H) The late Madam Helena Hass - tutor and mentor of our class,
(1) The late Zenon Skowroński,
(2) Jan Pająk,
(3) Emilia Sozańska,
(4) Jan Defratyka,
(5) Władysława Urbańska (married name Ograbek),
(6) The late Kazimierz Kuczkowski,
(7) Krystyna Dyla (married name Tysiak),
(8) Zuzanna Kubiszyn (married name Kulik),
(9) The late Roman Sperzyński,
(10) Krystyna Skomra (married name Cisowska),
(11) Wiesława Hołówko (married name Zdobylak),
(12) Julian Partyka,
(13) Andrzej Celejowski,
(14) The late Wiesław Cygal,
(15) Zbigiew Nęcki,
(16) Halina Mrozek,
(17) Krystyna Łakoma (married name Ignasiak),
(18) Duklana Miga (married name Piskorska),
(19) Zofia Twarda (married name Lorent),
(20) Lidia Eisler (married name Patalas),
(21) Anna Kasperowicz (married name Pytlińska),
(22) The late Hanna Zarakowska,
(23) Mirosława Osiecka (married name Demianiuk).
(Notice that on this photograph NOT all pupils from the Class of Madam Hass are present.)
Wszystkie powyższe osoby, tyle że uchwycone w odmiennych konfiguracjach,
pokazane są również na zdjęciu z "Fot. #10", a także na zdjęciach z odrębnej
strony o nazwie
lo.htm.
Wszystkie tamte zdjęcia zostały wszakże wykonane w tym samym dniu
z 1964 roku, oraz przy tej samej okazji fotografowania naszej klasy.
* * *
Notice: in order to remind us "who is who" on the above photograph,
it is enough to click the mouse on the above button that contains numbers
from the above list attached to subsequent persons from this photogpah.
After clicking on this button a separate window should appear with a
numbered photograph. This window can be enlarged by grabbing it
with a mouse by lower-right corner and pulling in the desired direction.
it can also be shifted into other area of the screen by grabbing it with
the mouse at the upper blue strip.
#B2.
More our photographs (especially these from 1964 roku) can be viewed on the web page named
lo.htm:
Nasz dawny wygląd sprzed około pół wieku,
a także nasze zdjęcia grupowe z czasów
szkolnych, zaprezentowane zostały na
starych zdjęciach zestawionych na
odrębnej stronie o nazwie
lo.htm - Our Lyceum.
Aby przenieść się na tamtą stronę
wystarczy kliknąć na niniejszy
green link
albo też uruchomić ją z początka "Menu 1"
gdzie jest linkowane pod nazwą
LO w Miliczu.
Dwa nasze zdjęcia z 2004 roku pokazane
też zostały na odrębnej stronie
Wieśka Sakałusa.
* * *
Zauważ że można zobaczyć powiększenie
danej fotografii z niniejszej strony internetowej. W tym celu wystarczy zwykle
kliknąć na tą fotografie. Ponadto wiekszość tzw. browserow ktore obecnie
są w użyciu, włączając w to populany "Internet Explorer", pozwala na
załadowanie każdej ilustracji do swojego
własnego komputera, gdzie można jej się do woli przyglądać, gdzie daje się ją
zredukować lub powiększyć, a także gdzie ją można wydrukować za pomocą
posiadanego przez siebie software graficznego.
* * *
Jeśli zaś ktoś życzy sobie aby
przesunąć
daną fotografię, znaczy aby przemieścić ją
w inne miejsce ekranu, wówczas powinien
uczynić co następuje: (1) kliknąć na nią aby
spowodować jej pojawienie się w odrębnym okienku,
(2) zmniejszyć wymiary tego odmiennego okienka
(z danym zdjęciem) poprzez "złapanie" myszą
jego prawego-dolnego narożnika i przesunięcie
tego narożnika w górę-lewo aby otrzymać rozmiar
tego odrębnego okienka jaki sobie życzysz mieć
(odnotuj że kiedy raz zmniejszysz już rozmiar
pierwszej takiej fotografii, wówczas wszelkie następne
kliknięte ilustracje pojawią się już w owych zmniejszonych
rozmiarach - chyba że je ponownie powiększysz w
taki sam sposób), a następnie (3) przemieść to
odmienne okienko z ilustracją w miejsce strony internetowej
w którym zechcesz je oglądać. (Aby je przemieścić
złap je myszą za ten niebieski pasek na jego
górnej krawędzi). Odnotuj też, że jeśli przesuniesz
(suwakiem) tekst tej strony kiedy go czytasz, owo
odrębne okienko z dodatkowym rysunkiem nagle
zniknie. Aby je ponownie przywrócić w nowe położenie
strony musisz kliknąć na jego "ikonkę" (nazwę) w
najniższej części ekranu.
Part #C:
In order to be in contact, it is necessary to make known our emails:
#C1.
We should not be afraid to include our email to this web page:
We live in times of spreading public panics
and mutual scaring each other. Politicians
scare us with wars, economists - with crisis,
medics - with pandemic, so-called "false
prophets" scare us with supposed
not-too-distant arrival of the "end of world"
(for more information about this supposed
"end of world" - see item #B8 on the web page named
seismograph.htm),
television scare us with
email cheats, etc., etc. No wonder that
those amongst us who have time to view
present television programs may think
that emails are the biggest evil after biblical
plagues.
Probably I do NOT need to explain here, that
this scaring people in televisions about supposed
evils of revealing our email address to the general
public, is just a "mountain made of a molehill".
After all, the only thing that then endangers us,
is that someone unauthorised sends us an email.
But in such a case we do NOT need to reply to this
email. From my own experience it stems that the only
actual dangers which bring to us the revealing
publicly our email address, is that someone
can send to us photographs of various well-endowed
and scantly clad beauties, while we later need
to explain this to our wives - if it is with her when
we accidentally open such an email. Other email
dangers which frequently are described in television,
such as the so-called "spam" (means, receiving
emails from unknown people), or "scam" (means,
attempts to cheat us by various cheaters through
convincing us to e.g. invest our money into
a gold mine in some non-existing country of
Africa), are completely innocent - if we use
a common sense during reading of emails
that we receive and we maintain a principle
to never open enclosures which arrived with
emails from unknown people.
The reality in the matter of emails is such, that
similarly as everything else, emails also have
their drawbacks - but simultaneously are highly
useful. After all, emails allow to maintain a contact
fast, cheaply, and conveniently in situations when
normally we would not be able to remain in contact.
They also allow to exchange information and views,
show our photographs to other people, share
descriptions, data, jokes, and carry out tens
of other actions which are much on time for us.
In turn all what is needed for us to be able to keep
in touch via emails, is to present our email addresses
on this web page - so that others from our year of
study have the opportunity to write to us.
In internet is offered a free program named
"Skype".
It allows free of charge conversations between
any two people who have an access to
computers hooked to internet. Thus I recommend
to these colleagues who have a friend that is
able to install for them such a free "Skype"
to download it to their own computers. The use
of Skype is NOT only free of charge (what is quite
important to people in our retirement age), but also
very simple - i.e. much simpler than use of emails.
After all, it does NOT require typing on a keyboard,
but suffices to just talk to a microphone -
similarly as we do it while using a phone.
In addition the "Skype" allows also to see
the person with whom we are talking - if that
someone has a camera installed in the computer.
(Of course, these ones who do NOT have such
a camera, can also talk without a picture - as if
they use a telephone or a radio.) In order to connect
with someone via this "Skype", it suffices to
know their Skype address (which can also
be named the "Skype username"). For example,
my own Skype address is janpajak46
written with small letters like a single word.
I myself sometime use "Skype" - i.e. in days
when I went to a "hot-spot" in nearby Wellinghton
to use a free "Wi-Fi" available in there.
Part #D:
Personal information and contact details which are already available about each one of us:
#1.
The late
Wojciech Bancarzewski:
Niestety, Wojciech odszedł od nas, padając ofiarą zawału.
Jego grób znajduje się na Cmentarzu Komunalnym w Miliczu.
Wygląd Wojtka w czasach naszej nauki w liceum pokazuje
następujące zdjęcie wykonane w 1964 roku
(kliknij tu myszą aby zdjęcie to zobaczyć w odrębnym okienktu) -
Wojtek jest na nim widoczny jak stoi wysunięty najbardziej
na prawo naszej grupy, ubrany w długi, jasny, rozpięty sweter,
pod którym widać jego kraciastą koszulę.
Fot. #1: To zdjęcie zostało wykonane w 1995 roku.
Pokazuje ono następujących uczestników klasy Pani Hass: (tylni rząd - od lewej)
Julian Partyka, Ś.p. Wojciech Bancarzewski, Jan Defraftyka, Zbigniew Nęcki;
(przedni rząd - od lewej) Krystyna Dyla, Zofia Twarda, Ś.p. Anna Zarakowska,
Władysława Urbańska, Danuta Chałupka. Widać więc na nim osoby, jakich zdjęcia
obecnie są już trudne do zdobycia. Przykładowo Ś.p. Wojciech Bancarzewski
widoczny jest w tylnim rzędzie jako drugi od lewej.
#2.
Anna Bielecka (po mężu Bohn):
Losy rzucily Anne do Poznania, gdzie
obecnie mieszka. Mozna sie z nia tam
skontaktowac pod numerem telefonu
(061) 823-70-77.
Od 27 czerwca 2010 roku Anna ma również swój własny email o adresie
annabohn@wp.pl.
Warto więc spróbować czy już na tyle opanowała tajniki
jego użycia aby móc się efektywnie nim kontaktować.
Fot. #2: Jest to Oficjalna fotografia zbiorowa
uczestników zjazdu z dnia 5 czerwca 2004 roku. Fotografia ta wykonana
została przy drzwiach wejściowych do naszego liceum. Ciekawe czy jestesmy
w stanie rozpoznać każdego z tego zdjęcia? Anna (Bielecka) Bohn jest na
nim trzecia od lewej w drugim rzędzie (Miedzy Milką i Zuzią stojącymi
jako pierwsza i druga osoba od lewej z pierwszego rzędu).
#3.
Andrzej Celejowski:
Losy rzucily Andrzeja do Warszawy, gdzie
mieszka w chwili obecnej. Można się z nim
tam skontaktować pod numerem telefonu
(022) 67-68-651 (po 21) lub (0) 507-360-784.
Podobno Andrzej używa też emaila o adresie
apaolo@wp.pl -
aczkolwiek kiedy w sierpniu 2010 roku testowałem
ten adres poprzez wysłanie na niego emaila,
wówczas wyglądało że albo Andrzej wogóle
nie otrzymał mojego emaila, albo też zagląda
do swoich emailów ogromnie rzadko - np.
raz na kilka lat, bowiem jak dotychczas NIE
otrzymałem żadnej odpowiedzi.
Fot. #3: Zdjęcie pokazuje (od lewej): Ś.P. Roman Sperzyński, Andrzej Celejowski, Jan Defratyka, Julian Partyka.
#4.
Danuta Chałupka (po mężu Curyłło):
Losy rzucily Danute do Sycowa, gdzie obecnie mieszka.
Mozna sie z nia tam skontaktowac pod numerem telefonu (062) 785-26-26.
Od 5 sierpnia 2010 roku Danuta ma również swój własny email o adresie
cudanu@wp.pl.
Warto więc spróbować czy na tyle opanowała już tajniki
użycia emailów aby móc się efektywnie z nami kontaktować.
Fot. #4: Danuta (Chalupka) Curyłło (trzecia od lewej). Zdjęcie pokazuje (licząc od lewej):
Krystyna Dyla, Zofia Twarda, Danuta Chałupka, Anna Bielecka, Zuzanna Kubiszyn, Władysława Urbańska.
#5.
Ś.p.
Wiesław Cygal:
Niestety, Wieslaw odszedl od nas, padajac ofiara raka.
Jego grób znajduje się na cmentarzu komunalnym we Wrocławiu Osobowice.
Fot. #5: Ś.p. Wieslaw Cygal (fotografii Wieśka ciagle nam brakuje).
#6.
Jan Defratyka:
Zaraz po ukończeniu ogólniaka Janek poszedł do Oficerskiej Szkoły
Wojsk Inżymnieryjnych we Wrocławiu. Po drugim roku zrezygnował z przyszłości w armii. Po powrocie z
wojska ożenił się. Jego żona jest nauczycielką w szkole szpitalnej. Mają syna i dwie córki.
Losy rzucily Janka do Krosnic, gdzie mieszka do dzisiaj. Swoją karierę zawodową związał z budownictwem.
W trakcie pracy skończył wieczorowe studia na Politechnice Worcławskiej, Wydział Budownictwa.
Pracował w trzech zakładach budownictwa. Zaczynał od majstra budowy, a skończył na zastępcy
dyrektora do spraw technicznych. W 1993 roku odszedł na rentę z powodów zdrowotnych.
Pasjonuje się sportem. Przez kilkanaście lat był prezesem Klubu Sportowego w Krośnicach.
Można z nim się tam skontaktowac pod numerem telefonu (071) 38-46-234.
Od 10 kwietnia 2010 roku Janek ma również swój własny email o adresie
jdefratyka@wp.pl.
Jest więc możliwość że zdołał go już opanować na tyle efektywnie iż będzie
mógł korespondować z pomocą swego emaila (warto to sprawdzić).
Fot. #6: Jan Defratyka (zdjęcie z lipca 2004 roku).
#7.
Krystyna Dyla (po mężu Tysiak):
Losy pozwolily Krystynie pozostac w Miliczu, gdzie mieszka do dzisiaj.
Po ukończeniu liceum pracowała początkowo przez 2 lata w TEXIMie, a potem przez następne 37 lat w PREFBECIE.
W swojej karierze zawodowej przeszla przez wszystkie stanowiska w księgowości, zaczynając od kasjerki a
kończąc na kierowniczce działu.
W 1984 roku otrzymała srebrną oznakę "Zasłużonej dla Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych".
Ma trzy córki. Od 2001 roku na emeryturze. Uwielbia książki, szczególnie Kraszewskiego. Posiada ogromną
bibliotekę. Namiętnie rozwiązuje krzyżówki. Mozna się z nią skontaktowac pod numerem telefonu (071) 38-32-356.
Od 20 czerwca 2010 roku Krystyna ma również swój własny email o adresie
krystysiak@wp.pl
(miał być "tykrys@wp.pl", niestety ktoś już używał adresu "tykrys").
Warto więc spróbować czy już na tyle opanowała
tajniki emailów aby je móc efektywnie używać.
Fot. #7: Krystyna (Dyla) Tysiak. Zdjęcie wykonane około 1985 roku.
#8.
Lidia Eisler (po mężu Patalas):
Losy rzucily Lidie do Glogowa, gdzie mieszka do dzisiaj.
Mozna sie z nia tam skontaktowac pod numerem telefonu (076) 832-22-11.
Od 23 czerwca 2010 roku Lidia ma również swój własny email o adresie
patalasli@wp.pl.
Warto więc spróbować czy już na tyle opanowała tajniki
użycia emailów aby móc się efektywnie nimi kontaktować.
Fot. #8: Lidia (Eisler) Patalas (druga od prawej). Zdjęcie pokazuje (od lewej):
Krystyna Dyla, Krystyna Łakoma, Władysława Urbańska, Lidia Eisler, Zofia Twarda.
#9.
Wiesława Hołówko (po mężu Zdobylak):
Losy pozwolily Wiesławie w Miliczu, gdzie mieszka do dzisiaj.
Mozna sie z nia tam skontaktowac pod numerem telefonu (071) 38-41-490.
Od 9 sierpnia 2010 roku Wiesława ma również swój własny email o adresie
wiesylak@wp.pl.
Warto więc spróbować czy na tyle opanowała już tajniki
użycia emailów aby móc się efektywnie z nami kontaktować.
Fot. #9: Wiesława (Hołówko) Zdobylak (pierwsza od lewej). Zdjęcie pokazuje (od lewej):
Wiesława Hołówko, Krystyna Łakoma, Krystyna Dyla, Emilia Sozańska, Zofia Twarda.
#10.
Anna Kasperowicz (po mężu Pytlińska):
Losy rzucily Anne do Kalisza, gdzie mieszka do dzisiaj.
Mozna sie z nia tam skontaktowac pod numerem telefonu (062) 753-16-43.
Od 8 sierpnia 2010 roku Wiesława ma również swój własny email o adresie
pytanna@wp.pl.
Warto więc spróbować czy na tyle opanowała już tajniki
użycia emailów aby móc się efektywnie z nami kontaktować.
Fot. #10: Fotografia całej klasy Pani Hass, wykonana w 1964 roku.
Na zdjęciu tym widać m.in. Panią Helenę Hass - stoi ona ubrana na ciemno oparta
o kłodę drzewa pomiędzy Krystyną Łakomą i Emilią Sozańską (dokładnie nad jej
głową widać mnie, tj. Jana Pająka, mówiącego coś do Milki Sozańskiej).
Anna (Kasperowicz) Pytlińska jest na niej widoczna z lewej górnej strony jak stoi
z kwiatkiem w ręku poniżej na prawo Zbigniewa Nęckiego, z Kazimierzem Kuczkowskim
powyżej jej głowy zaglądającym przez ramię Haliny Mrozek. Najbliżej obiektywu
jest przykucnięta Teresa Niedzielska.
#11.
Krystyna Kownacka (po mężu Piskozub):
Po ukończeniu liceum Krystyna rozpoczęła pracę w administracji spółdzielczości
wiejskiej. Tam też przepracowała następnych niemal 35 lat, przechodząc na emeryturę w 2001 roku. W trakcie kariery zawodowej
otrzymała kilka odznaczeń z miejsca pracy. W 1965 roku wyszła za mąż i zamieszkała w Miliczu, w domu w którym mieszka
do dzisiaj. Ma jedną córkę, obecnie (w 2004 roku) po studiach pedagogicznych. Córka ta pracuje w byłym liceum swojej
mamy jako nauczycielka biologii. Krystyna ma dwie wnuczki i jednego wnuka. Zięć jest lekarzem. Pasją Krystyny są wnuki.
Dużo czasu spędza na działce. Lubi zwierzęta i jej maskotką jest ulubiony pies "Misiu". Uwielbia też spacery
po przegu morza, stara się więc spędzać wczasy nad morzem. Jest peła życia i przy dobrym zdrowiu.
Można się z nią skontaktowac pod numerem telefonu (071) 38-40-692.
Od 12 sierpnia 2010 roku Krystyna ma również swój własny email o adresie
kpiskozub@wp.pl.
Warto więc spróbować czy na tyle opanowała już tajniki
użycia emailów aby móc się efektywnie z nami kontaktować.
Fot. #11: Krystyna (Kownacka) Piskozub. (Fotografia z 1986 roku - Krystyna wygląda na niej dokładnie tak jak ją pamiętamy z liceum!)
#12.
Zuzanna Kubiszyn (po mężu Kulik):
Losy rzucily Zuzanne do Kalisza, gdzie mieszka do dzisiaj.
Mozna sie z nia tam skontaktowac pod numerem telefonu (062) 753-64-71.
Od 18 czerwca 2010 roku Zuzanna ma również swój własny email o adresie
zukuza@wp.pl.
Warto więc spróbować czy już na tyle opanowała tajniki
użycia emailów aby móc się efektywnie nimi kontaktować.
Fot. #12: Zuzanna (Kubiszyn) Kulik (druga od prawej). Zdjęcie pokazuje (od lewej):
Emilia Sozańska, Krystyna Łakoma, Zuzanna Kubiszyn, Władysława Urbańska.
#13.
Ś.p.
Kazimierz Kuczkowski:
Niestety, Kazik odszedl od nas, majac wypadek ze spadachronem
podczas szkolenia w Wyzszej Oficerskiej Szkole Wojsk Zmechanizowanych we Wroclawiu.
Jego grób znajduje się na cmentarzu parafialnym w Barkowie - ok. 8 km na południowy-zachód od Żmigrodu.
Fot. #13: Ś.p. Kazimierz Kuczkowski. Zdjęcie wykonane 5 grudnia 1963 roku.
#14.
Krystyna Łakoma (po mężu Ignasiak):
Losy rzucily Krystyne do Ostrzeszowa, gdzie mieszka do dzisiaj.
Mozna sie z nia tam skontaktowac pod numerem telefonu (062) 730-27-19 lub (0) 602-136-487.
Od 28 czerwca 2010 roku Krystyna ma również swój własny email o adresie
ignastyna@wp.pl.
Warto więc spróbować czy już na tyle opanowała
tajniki emailów aby je móc efektywnie używać.
Fot. #14: Krystyna (Lakoma) Ignasiak. Zdjęcie wykonane około 1963 roku.
#15.
Maryla Maciejowska (po mężu Łabanowska):
Losy rzucily Maryle do Ruciane-Nida, gdzie mieszka do dzisiaj.
Mozna sie z nia tam skontaktowac pod numerem telefonu (087) 42-311-03.
Od 2 sierpnia 2010 roku Maryla ma również swój własny email o adresie
malabano@wp.pl.
Warto więc spróbować czy na tyle opanowała już tajniki
użycia emailów aby móc się efektywnie z nami kontaktować.
Fot. #15: Maryla (Maciejowska) Łabanowska (jej zdjęcia ciągle nam brakuje).
#16.
Duklana Miga (po mężu Piskorska):
Losy rzucily Duklana do Wrocławia, gdzie mieszka do dzisiaj.
Mozna sie z nia tam skontaktowac pod numerem telefonu (071) 375-26-02 (od 8 do 15).
Od 13 sierpnia 2010 roku Duklana ma również swój własny email o adresie
piskoduk@wp.pl.
Warto więc spróbować czy na tyle opanowała już tajniki
użycia emailów aby móc się efektywnie z nami kontaktować.
Fot. #16: Duklana (Miga) Piskorska (druga po lewej). Zdjęcie wykonane 7 września 2002 roku. Pokazuje
(w kolejności twarzy od lewej) Krystyna Dyla, Duklana Miga, Zofia Twarda (ta trochę z tyłu), Władysława Urbańska (ta z przodu),
Danuta Chałupka, Julian Partyka (widać tylko część twarzy), Pan Brzuszek (ten z wąsami), Hanka Bielecka.
#17.
Halina Mrozek:
Losy rzucily Halinę do Wrocławia, gdzie mieszka do dzisiaj.
Mozna sie z nia tam skontaktowac pod numerem telefonu (071) 357-05-97.
Od 6 sierpnia 2010 roku Halina ma również swój własny email o adresie
hamroz@wp.pl.
Warto więc spróbować czy na tyle opanowała już tajniki
użycia emailów aby móc się efektywnie z nami kontaktować.
Fot. #17: Halina Mrozek (jej zdjęcia ciagle nam brakuje)
#18.
Zbigiew Nęcki:
Losy rzucily Zbyszka do Wrocławia, gdzie
mieszka do dzisiaj. Mozna z nim sie tam
skontaktowac pod numerem telefonu (071) 350-99-95
oraz pod emailem który od dawna używa
dla prywatnych kontaktów, a który ma adres
zbigniew.necki@interia.pl.
Od 16 sierpnia 2010 roku Zbyszek
ma również drugi email o adresie
zbineck@wp.pl,
poprzez który być może też można się z nim
kontaktować w sprawach naszej klasy.
Fot. #18: Zbigniew Nęcki (w środku). Zdjęcie pokazuje (od lewej): Ś.P. Roman Sperzyński, Zbigniew Nęcki,
Wiesław Sakałus.
#19.
Teresa Niedzielska (po mężu Szmachaj):
Losy rzucily Teresę do Bydgoszczy, gdzie mieszka do dzisiaj.
Mozna sie z nia tam skontaktowac pod numerem telefonu (052) 322-45-55.
Od 3 lipca 2010 roku Teresa ma również swój własny email o adresie
taszmacha@wp.pl
(wymowa nazwy dla 7-go cudu świata, czyli dla tzw.
Taj Mahal
z Aga w Indiach, po zapisaniu polskimi literami brzmi "tasz macha").
Warto więc spróbować czy Teresa opanowała już na
tyle tajniki emailów, aby móc je efektywnie używać.
Fot. #19: Teresa (Niedzielska) Szmachaj (jej zdjęcia ciagle nam brakuje).
#20.
Jan Pająk:
Po ukończeniu Liceum Ogólnokształcącego w
Miliczu,
przez następne 6 lat studiowałem na Wydziale
Mechanicznym Politechniki Wrocławskiej.
(Na tym samym roku studiów co Ś.P. Roman Sperzyński.)
Potem od 1970 aż do 1982 roku pracowałem
jako wykładowca na tej samej Politechnice.
W 1974 roku obroniłem swój doktorat i uzyskałem
oficjalny tytuł "doktora nauk technicznych".
W 1982 roku wyemigrowałem do Nowej Zelandii.
Obecnie mieszkam na przedmieściu Wellington,
czyli stolicy Nowej Zelandii (przedmieście to
nazywa się "Petone"). Aż do 23 września 2005 roku
wykładałem tam komputeryzację na miejscowej
Politechnice, lokalnie nazywanej "Weltec" -
skrót of "Wellington Institute of Technology".
Jednak od czasu utraty owej pracy pozostaję
tam bezrobotnym. Na dodatek tamtejsze prawa
są tak sformułowane że zgodnie z nimi NIE
nalezy mi się zasiełek dla bezrobotnych - całe
więc szczęście że kiedy pracowałem zaoszczędziłem
sobie trochę grosza. Wyjątkiem w tym moim długim
bezzasiłkowym bezrobociu był jednak 2007 rok -
kiedy zostałem zaproszony do Korei Południowej
na stanowisko Profesora Nauk Komputerowych
uniwersytetu w Suwon. (Wykaz przedmiotów
jakie m.in. tam wykładałem zawarty jest na stronie
pajak.fateback.com).
Tak więc całe swoje życie zawodowe byłem naukowcem.
Za swoje największe osiągnięcia naukowe uważam
(1) opracowanie teorii wszyskiego zwanej
Konceptem Dipolarnej Grawitacji (KDG),
oraz (2) filozofii zwanej
totalizm,
a także (3) wynalezienie rodziny dyskoidalnych
statków międzygwiezdnych zwanych
magnokraftami -
szczególnie zaś wynalezienie (4) zasady
działania "magnokraftu trzeciej generacji" który
po zbudowaniu będzie działał jako
wehikuł czasu
(w ten sposób pozwalając ludziom na osiąganie
nieśmiertelności poprzez powtarzalne cofanie
ich do lat młodości za każdym razem kiedy
dożyją oni do wieku starczego). Za istotne swe
osiągnięcie życiowe uważam również (5)
wynalezienie i rozpracowanie zasady działania tzw.
komory oscylacyjnej
(która po zbudowaniu będzie urządzeniem napędowym
dla "magnokraftów" i dla "wehikułów czasu"), oraz (6)
wynalezienie i rozpracowanie tzw.
ogniwa telekinetycznego
(które po zbudowaniu będzie generowało elektryczność
na zasadzie będącej odwrotnością zjawiska tarcia - znaczy
tak jak tarcie spontanicznie konsumuje ruch i generuje
ciepło, owa odwrotność tarcia spontanicznie konsumuje
ciepło otoczenia a generuje ruch). (W sprawie badań
rozwojowych nad "magnokraftem" i nad "komorą oscylacyjną"
w 1986 roku zwróciłem się nawet oficjalnie do Instytutu Technologii
Budowy Maszyn Politechniki Wrocławskiej aby pozwolili
mi otworzyć przewód habilitacyjny i napisać rozprawę
habilitacyjną na temat tych napędów przyszłości - po
szczegóły patrz punkty #J1 do #J3 na odrębnej stronie o nazwie
magnocraft_pl.htm,
lub patrz podrozdział M11 z tomu 11 oraz
punkt #22 w podrozdziale W4 z tomu 18 mojej
monografii [1/5]).
Z kolei zdarzeniem które najbardziej
mnie cieszy, było (7) ustalenie że poprawność zasady działania
mojego "wehikułu czasu" została potwierdzona w
Biblii
(patrz tam wersety 20:1-11 z Drugiej Księgi Królewskiej -
naukowo zinterpretowane w punkcie #D5 ze strony
immortality_pl.htm).
Podczas formułowania swojej filozofii totalizmu odkryłem także,
że za każdym upartym trendem i zdarzeniem losowym ukrywa się jakieś
prawo moralne lub zjawisko moralne.
Stąd owe wysoce spektakularne trendy nieustannych
wzlotów i upadków jakie w życiu doświadczałem,
zainspirowały mnie do odkrycia i opisania tzw.
"pola moralnego" (tj. niewidzialnego pola podobnego
do grawitacji które oddziaływuje siłowo na każde nasze
działanie, w tym i na proces myślenia, podejmowania
decyzji, mówienia prawdy, itp.). Jedno z następstw
działania "pola moralnego" jakie odkryłem, nazwane (8)
"przekleństwo wynalazców", opisane jest m.in. w punkcie #G3 strony
eco_cars_pl.htm.
Moje burzliwe losy życiowe pełne odkryć, wynalazków, wzlotów,
oraz upadków, w skrócie są podsumowane na stronie o nazwie
jan_pajak_pl.htm,
zaś bardziej dokładnie opisane zostały na stronie z pełną notką biograficzną o nazwie
pajak_jan.htm.
Przy końcu strony
pajak_jan.htm
podane są też moje najaktualniejsze dane kontaktowe.
Oto owe dane kontaktowe jakie były ważne w czasach najnowszej
aktualizacji niniejszej strony (odnotuj jednak że jeśli minie sporo
czasu od owej aktualizacji, wówczas dane te mogą utracić swą
ważność). Emaile:
janpajak@gmail.com
(który przeglądam i czytam najczęściej), oraz
jpajak@poczta.wp.pl
(z którego emaile sprawdzam i czytam relatywnie rzadko - zwykle co parę miesięcy).
Moje "nazwisko internetowe", pozwalające na łączenie się
ze mną z pomocą programu "Skype" (opisanego w punkcie
#C6 tej strony) brzmi janpajak46.
Fot. #20 (Z1 z [1/5]):
Jan Pająk. Fotografia dla dowodu osobistego
wykonana w dniu 19 lipca 2004 roku. Oddaje
ona relatywnie dobrze mój obecny wygląd.
Fot. #20(b) (M2 z [10]):
Jest to jedna z dwóch fotografii niektorych uczestników
naszej klasy, wykonanych podczas spotkania prywatnego
jakie miało miejsce w Miliczu w dniu 5 lipca 2004 roku.
Obie owe fotografie są pokazane na stronie
sakalus_wieslaw.htm.
Fotografia ta wykonana została w domu Władysławy (Urbańskiej)
Ograbek, w trakcie czytania wierszy Wiesława Sakałusa. Na zdjęciu
tym ujęci zostali (licząc od lewej ku prawej): Emilia Sozańska (tu
widoczna z profila), Julian Partyka (tylko częściowo widoczny nad
głową Emilii), Władysława (Urbańska) Ograbek, Sue Dawood (żona
Jana Pająka), Jan Pająk (ten właśnie zapisujący sobie jakąś informację),
Wiesław Sakałus (czytający wiersze), Krystyna (Dyla) Tysiak (uważnie
słuchająca).
#21.
Julian Partyka:
Losy pozwolily Julianowi pozostac w Miliczu, gdzie mieszka do dzisiaj.
Mozna sie z nim tam skontaktowac pod numerem telefonu (071) 38-41-305.
Od 15 sierpnia 2010 roku Julian ma również swój własny email o adresie
juparty@wp.pl.
Warto więc spróbować czy na tyle opanował już tajniki
użycia emailów aby móc się efektywnie z nami kontaktować.
Fot. #21: Julian Partyka (jego indywidualnego zdjęcia ciagle nam brakuje).
#22.
Irena Płócienniczak (po meżu Ryś):
Losy rzucily Irene do Jutrosina, gdzie mieszka do dzisiaj.
Mozna sie z nia tam skontaktowac pod numerem telefonu (071) 38-41-220.
Od 24 lipca 2010 roku Irena ma również swój własny email o adresie
rysena@wp.pl.
Warto więc spróbować czy na tyle opanowała już tajniki
użycia emailów aby móc się efektywnie z nami kontaktować.
Fot. #22: Irena (Płócienniczak) Ryś (jej zdjęcia ciągle nam brakuje).
#23.
Wiesław Sakałus:
Losy rzuciły Wieśka do Brzegu Dolnego,
gdzie mieszka do dzisiaj. Można z nim się
tam skontaktować pod numerem telefonu
(071) 319 92 54. Kiedyś używał też dwóch
grzecznościowych emaili o adresach
patronat@hoga.pl
(poprzez ten email kontaktowałem się z nim
jeszcze w 2005 roku), oraz
klasahaas@poczta.fm
(ten adres Wiesiek używał w 2003 roku).
Niestety, kiedy w 2010 roku testowałem oba
te emaile, wówczas się okazało że adres
"klasahaas@poczta.fm" już wogóle NIE
istnieje, zaś adres "patronat@hoga.pl"
wprawdzie ciągle istnieje jednak Wiesiek
albo NIE otrzymuje albo też NIE odbiera
emailów jakie na adres ten przychodzą.
Od 17 sierpnia 2010 roku Wiesław ma
również swój własny (nowy) email o adresie
wiesaka@wp.pl.
Można więc próbować czy na tyle opanował
już tajniki użycia emailów aby móc się
efektywnie z nami kontaktować z pomocą
tego nowego adresu.
Uwadze wszystkich polecam
wiersze
Wieśka, które można poczytać po kliknięciu na jego nazwisko,
czyli po otwarciu jego osobistej strony internetowej.
Fot. #23: Wiesław Sakałus (trzeci od prawej). Zdjęcie pokazuje (od lewej):
Krystyna Łakoma (widoczna w połowie), Ś.P. Roman Sperzyński, Andrzej Celejowski, Wiesław Sakałus, Jan Defratyka, Julian Partyka.
#24.
Irena Sawczenko (po meżu Słotwińska):
Losy rzuciły Irenę do Trzebnicy, gdzie
mieszka do dzisiaj. Można się z nią tam
kontaktować za pośrednictwem numeru
telefonu (071) 312-01-32. Od 14 sierpnia 2010 roku
Irena ma również swój własny email o adresie
slotwire@wp.pl.
Warto więc spróbować czy na tyle opanowała
już tajniki użycia emailów aby móc się efektywnie
z nami kontaktować.
Fot. #24: Irena (Sawczenko) Słotwińska (w środku, zwrócona prawym profilem). Zdjęcie pokazuje
(poczawszy od Ireny - zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara): Hanna Zarakowska, Krystyna Dyla, Danuta Chałupka (słabo widoczna),
Wojtek Bancarzewski (odwrócony tyłem - widać tylko tył głowy), żona Wojtka Bancarzewskiego, Władysława Urbańska (siedzi tuż przy Irenie).
#25.
Krystyna Skomra (po meżu Cisowska):
Losy rzucily Krystynę do Trzebnicy, gdzie
mieszka do dzisiaj.
Można się z nią tam skontaktować pod
numerem telefonu (071) 387-11-75. Od
27 lipca 2010 roku Krystyna ma również
swój własny email o adresie
ciskry@wp.pl.
Wiem też że z całą pewnością ma też już
dobrze opanowaną umiejętność pisania,
wysyłania i odbierania emailów, bowiem
we wrześniu 2010 roku miałem przyjemność
otrzymania od niej emaila. Warto więc i
należy z nią się kontaktować za pośrednictwem
szybkich i efektywnych emailów.
Fot. #25: Krystyna (Skomra) Cisowska. Zdjęcie wykonane w czerwcu 1963 roku.
#26.
Ś.p.
Zenon Skowroński:
Niestety, Zenek odszedl już od nas. Jego
grób znajduje się na cmentarzu komunalnym w MIliczu.
#27.
Emilia Sozańska:
Mila urodziła się w Żmigrodzie w dniu 7 lipca 1946 roku.
Do dzisiaj też mieszka w swoim rodzinnym mieście. Po ukończeniu liceum rozpoczęła swoją karierę
zawodową pracą w Szkole Podstawowej w Bychowie. Po roku pracy przyszła na świat jej córka.
W dwa lata później urodził się jej syn. W roku 1970 rozpoczęła pracę w Prezydium Miejskiej
Rady Narodowej w Żmigrodzie gdzie pracowała przez nastepne 8 lat. Wówczas też rozpoczęła
studia na Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu, Wydział Rekreaci i Turystyki, jednak
musiała je przerwać po 3-cim roku z powodów rodzinnych. Następnym krokiem w jej karierze
zawodowej było rozpoczęcie pracy w szkolnictwie w 1978 roku, początkowo w administracji,
później jako nauczycielka wychowania fizycznego. W międzyczasie ukończyła Studium
Nauczycielskie o kierunku wychowanie fizyczne. W szkolnictwie pracowała aż do
przejścia na emeryturę w 2002 roku. Przez szereg lat bezskutecznie leczyła
wówczas zwyrodnienie lewego biodra. W 1995 roku zmuszona była poddać się wymianie
stawu biodrowego. Pomimo tych kłopotów zdrowotnych do dziś pozostaje aktywna i sprawna
fizycznie, ciągle działając na arenie sportowej.
Faktycznie też sport do dzisiaj jest jedną z pasji
Emilii. Emilia działa w Radzie Powiatowej LZS w
Trzebnicy oraz w Radzie Miejsko-Gminnej LZS
w Żmigrodzie. Inną jej pasją jest uprawianie działki.
Uwielbia ona też szycie własnych kreacji. Praktycznie
wszystko co ubiera jest jej własnego wykonania.
Ma czworo wnucząt. Jej oczkiem w głowie jest
najstarszy wnuk o umyśle ścisłym i zainteresowaniach
w matematyce, fizyce i chemii. Można się z
nią skontaktowac przez numer telefonu (071)
385-33-63. Od 12 kwietnia 2010 roku Emilia
ma również swój własny email o adresie
esozanska@wp.pl.
Jak narazie emaila tego używa głównie dzięki wydatnej
pomocy owego wnuka pasjonującego się komputerami.
Niemniej chociaż wolno, jej opanowanie sztuki pisania,
wysyłania i odbierania emailów nieustannie wzrasta.
Ona sama kiedyś szacowała, że do końca zimy z
2010/2011 roku powinna stać się biegła i samodzielna
w sztuce emailowania.
Warto więc promować jej wysiłki opanowania techniki
emailowej poprzez wysyłanie do niej emaili również
i od siebie, oraz poprzez utrzymywanie z nią stałego
kontaktu emailowego.
Fot. #27: Emilia Sozańska (fotografia z 2004 roku).
Fot. #27 (b): Emilia Sozańska (pierwsza od lewej). Zdjęcie pokazuje (od lewej): Emilia
Sozańska, Krystyna Łakoma, Andrzej Celejowski, Zuzanna Kubiszyn.
#28. Ś.P.
Roman Sperzyński:
Po ukonczeniu naszego liceum Roman studiowal
na Politechnice Wroclawskiej, bedac na tym samym
co ja roku Wydzialu Mechnicznego. Politechnike
ukonczyl w 1970 roku, otrzymujac tytuly "magister inzynier".
Po ukończeniu Politechniki Wrocławskiej losy
rzuciły Romana Sperzyńskiego do Poznania,
gdzie mieszkał i pracował aż do 2011 roku.
Można tam z nim się było kontaktować pod
numerem telefonu służbowego (061) 855-24-92
wew. 4 (od 8 do 17) lub pod emailem
biuro@rowitex.poznan.pl.
Niestety, z żalem przekazuję tu informację że w dniu
22 kwietnia 2011 roku Roman Sperzyński zmarł.
Jego pogrzeb odbył się 28 kwietnia 2011 roku w
kościele pw. św. Antoniego Padewskiego na Starołece.
Fot. #28: Ś.P. Roman Sperzyński (jego indywidualnego zdjęcia ciągle nam brakuje -
aczkolwiek został on utrwalony na kilku zdjęciach zbiorowych z niniejszej strony).
Ponieważ po ukończeniu LO w Miliczu Ś.P. Roman
Sperzyński studiował wraz ze mną i resztą 1970-go
rocznika na Wydziale Mechanicznym Politechniki
Wrocławskiej - zaś ów rocznik ma też własną stronę
internetową o nazwie
rok.htm -
zbiorowe zdjęcie na którym Ś.P. Roman Sperzyński jest widoczny znajduje się też na tamtej stronie
rok.htm.
#29.
Zofia Twarda (po meżu Lorent):
Losy rzucily Zofię do Zgorzelca, gdzie mieszka do dzisiaj.
Mozna sie z nia tam skontaktowac pod numerem telefonu (075) 77-58-778.
Od 29 lipca 2010 roku Zofia ma również swój własny email o adresie
zolore@wp.pl.
Warto więc spróbować czy na tyle opanowała już tajniki
użycia emailów aby móc się efektywnie z nami kontaktować.
Fot. #29: Zofia (Twarda) Lorent (druga od lewej). Zdjęcie pokazuje (od lewej):
Danuta Chałupka, Zofia Twarda, Julian Partyka, Zuzanna Kubiszyn, Ś.P. Roman Sperzyński.
#30.
Władysława Urbańska (po mężu Ograbek):
Losy pozwolily Dziuni pozostac w Miliczu, gdzie mieszka do dzisiaj.
Mozna sie z nia tam skontaktowac pod numerem telefonu (071) 38-40-812 lub (0) 695-775-125.
Od 9 sierpnia 2010 roku Dziunia ma również swój własny email o adresie
wladybek@wp.pl.
Warto więc spróbować czy na tyle opanowała już tajniki
użycia emailów aby móc się efektywnie z nami kontaktować.
Fot. #30. Władyslawa (Urbańska) Ograbek (ta w środku pierwszego rzędu, pomiędzy Zbyszkiem i Wieśkiem). Zdjęcie pokazuje:
(pierwszy rząd od lewej): Wiesław Sakałus, Władysława Urbańska, Zbigniew Nęcki, Ś.P. Roman Sperzyński; (drugi i trzeci rząd w kolejności twarzy od lewej):
Zofia Twarda, Andrzej Celejowski (ten daleko w tyle), Miga Duklana, Pan Brzuszek (ten z wąsem), Krystyna Łakoma (wystaje spoza Danki),
Danuta Chałupka, Emilia Sozańska, Krystyna Dyla (w okularach), Anna Bielecka, Julian Partyka, Jan Defratyka (w niebieskiej koszuli), Lidia Eisler
(w czerwonej bluzce).
#31.
Ś.p.
Hanna Zarakowska:
Niestety, Hania odeszła już od nas, padając ofiarą raka piersi.
Faktycznie to jej całe życie było ogromnie tragiczne. Przykładowo jej 10-letnia córka na jej oczach
wpadła pod koła autobusu i umarła. (Stało się to w drodze powrotnej córki z kościoła wkrótce po
pierwszej komunii świętej, kiedy to córka dostrzegła matkę po drugiej stronie ulicy i chciała do
niej podbiec.) Grób Hani (a także jej córki) znajduje się na cmentarzu parafialnym w Żmigrodzie.
Fot. #31: Fotografia dziewczyn z klasy Pani Hass, wykonana w 1964 roku.
Na zdjęciu tym widoczne też są te dziewczyny, których zdjęcia obecnie nie są już możliwe do zdobycia.
Przykładowo, z samego przodu siedzi Ś.p. Hanna Zarakowska. Inne osoby ciagle wymagaja opisania. Dla przykladu druga z lewej siedzi Miroslawa Osiecka - obecnie Demianiuk. (Tu chcialbym podziekowac Pani Lucynie Kokot-Folcik, email: L.Folcik@int.pan.wroc.pl, z klasy o jeden rok mlodszej od nas, za pomoc w zidentyfikowaniu tej naszej kolezanki.)
#32.
Irena Ciesielska:
Losy pozwolily Irenie pozostac w Miliczu, gdzie mieszka do dzisiaj.
Jej pasją są zwierzęta. Można się z nią skontaktowac pod numerem telefonu (071) 38-41-220.
Od 18 sierpnia 2010 roku Irena ma również swój własny email o adresie
ciesirena@wp.pl.
Warto więc spróbować czy na tyle opanowała już tajniki
użycia emailów aby móc się efektywnie z nami kontaktować.
Fot. #32: Irena Ciesielska (jej indywidualnego zdjęcia ciągle nam brakuje).
* * *
Let us keep updating this web page.
I am reminding here members of our Class,
to send me further contacts to our classmates.
After all, a lot of contacts is still missing.
Also please verify, update, and augment
your own contact details, descriptions, and
illustrations, that are provided on this web page
as well as on the page named
lo.htm - Our class.
Part #E:
The philosophical comments:
#E1.
We have many reasons to be proud of:
Jeśli dobrze się zastanowić to w związku z
czasami w jakich się urodziliśmy i w jakich
uczęszczaliśmy do szkoły oraz do liceum
mamy wiele powodów do dumy. Poniżej
wyliczę najważniejsze z nich:
1.
Nasza młodość wypadaławe wspaniałych czasach
których nie daje się porównywać z niniejszymi. 2.
Świat był wówczas bardziej optymistyczny niż obecnie. 3.
Ludzie w czasach naszej młodości przestrzegali
zasad moralnych. To w nas wyrobiło silny
respekt do etyki i moralności.
#E2.
A joke on time for our age:
Those amongst us, who frequently use emails
and internet, probably noticed that due to these,
various funny stories and jokes are lately circulated
around the world. One amongst these emails, attracted
especially my attention, because it is highly on time
for our situation and age. This funny story has the
title "A senior moment". I am repeating
it below for laughing by those amongst us whom
still maintain their sense of humour. Here it is:
A very self-important fresh college student attending
a game of rugby, took it upon himself to explain
to a senior citizen sitting next to him why it was
impossible for the older generation to understand
his generation."You grew up in a different world,
actually an almost primitive one," the student said,
loud enough for many of those nearby to hear.
"The young people of today grew up with television,
jet aeroplanes, space travel, man walking on the
moon, our spaceships have visited Mars. We
have nuclear energy, electric and hydrogen
cars, computers with light-speed processing
and….. ", pausing to take another gulp of beer.
The Senior took advantage of the break in the
student's litany and said, "You're right, son.
We didn't have those things when we were
young........ so…… we invented them. Now,
you arrogant little sh*t, what are you doing
for the next generation?" The applause was
resounding...
Please notice that, as so-far, this web page
has just a single editor, whom is
Dr Eng. Jan Pajak.
Thus the majority of text of it was prepared
and is updated just by him. The contribution
of other graduates of the year 1964 listed
here mainly concentrates on the formulation
of the "part #D". Therefore views presented
on this web page in parts other than that
"part #D", not necessarily are shared by
all graduates of the year 1964 listed here.
Means some phenomena and situations
commented in parts different than that
"part #D" can be interpreted on many
different ways by some amongst these
graduates.
#F3.
Let us write in our computer addresses under which copies of this web page can be found:
Similarly as all other machines, computers
also have tendencies to break down or fail
sometimes - especially when we urgently
need them. Furthermore, web pages which
I prepared are available exclusively on "free
servers" - i.e. are uploaded in such a manner,
that I am NOT getting any bills to pay from
owners of these servers. Therefore many
addresses under which this web page was
placed in past, with the elapse of time were
deleted. During the newest update of this
web page (the date of which update is indicated
at the top of its "Menu" and also at the very
end of it) it was still working at several following
addresses. The main copy of it is available
at addresses:
In order to always have the above addresses at hand, I would recommend to copy them and
then to paste them into some folder with addresses which we keep in our own computer.
* * *
Date of starting this page: 5 June 2004
Date of the most recent update of this page: 12 December 2012
(Check in "Menu 3" whether there is even a more recent update!)